Strona główna Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny WYSTRÓJ MALARSKI Malowidła w nawie południowej Malowidło wotywne ze św. Barbarą i adorantami, koniec XIV w.
2,2 × 1,7 m
LOKALIZACJA: nawa południowa, ściana zachodnia.
________________
____________________________
WPIS: © Monika Jakubek-Raczkowska & Juliusz Raczkowski, 2023
Malowidło jest bardzo słabo czytelne – warstwy malarskie i podrysowanie jest wytarte a podłoże spękane, okiem nieuzbrojonym widać tylko bordiurę i ogólny zarys kompozycji – linie konturujące sylwetkę świętej, obrys nimbu, podrysowanie i wyblakłe podmalowanie; warstwy leżące wyżej zachowane szczątkowo na hełmie wieży, sukni świętej i strojach adorantów (uczytelniają się w UV). Ani zdjęcia w podczerwieni, ani w świetle UV, nie uczytelniają słabo zachowanych partii na tyle, by można było w pełni zrekonstruować kompozycję obrazu.
Malowidło powstało w końcu XIV w. i najpewniej nie było potem zatynkowane. Zostało odnotowane przez Johanna Heisego w 1892 r. (ACTA DER KöNIGLICHEN KREISBAUVERWALTUNG 1856–1909), s. 197: „Auf der südlichen Hälfte anscheinend zwei Bilder übereinander, das obere darstellend die Jungfrau Maria als patrona apostolorum, die Apostel unter ihrem Mantel schützend, nur zum Theil erkennbar, nicht restaurationsfähig“. Na dokumentacji sprzed II wojny światowej widoczne są jeszcze pozostałości modelunku malarskiego.
Do literatury obraz wprowadził HEUER 1916, interpretując go jako wyobrażenie Mater Misericordiae z klęczącym rycerzem; ŻANKOWSKI / OWSIANY 1993oraz DOMASŁOWSKI / JARZEWICZ 1998 na podstawie fragmentu wieży po prawej stronie kompozycji zidentyfikowali je jako obraz wotywny ze św. Barbarą, co przyjęło się w dalszej literaturze. Dość zaskakujące jest połączenie przedstawienia tej świętej z motywem płaszcza opiekuńczego, podkreślające wotywny lub błagalny sens tego obrazu. Miękko prowadzone linie i cechy ubioru, a także zastosowanie błękitnego tła, pozwalają datować dzieło na ostatnią ćwierć XIV wieku; archiwalna dokumentacja fotograficzna, choć słabej jakości, pozwala stwierdzić, że modelowane było pierwotnie miękko i tonalnie, a zachowane podrysowanie zdradza typową dla pracowni toruńskich manierę opracowania twarzy (z okularowymi obwódkami oczodołów). Nie ma jednak obecnie podstaw, by wiązać je z konkretnym warsztatem.
HEUER 1916a, s. 61
DOMASŁOWSKI 1990b, s. 19
DOMASŁOWSKI / JARZEWICZ 1998, s. 92
DOMASŁOWSKI 2004b, s. 103
POKSIŃSKA 2005, s. 168
KRANTZ-DOMASŁOWSKA 2008, s. 160
KRANTZ-DOMASŁOWSKA 2009, s. 48
RACZKOWSCY 2014, s. 398
RACZKOWSCY 2017, s. 115
RACZKOWSCY / OLIŃSKI 2019, s. 52
RACZKOWSCY 2023 (2), s. 242-243
WYTYSZKIEWICZ 1952, s. 28